Cześć wszystkim :) Jak już pewnie wiecie z wcześniejszego posta zaczęły nam się ferie. A skoro ferie to i wyjazdy. Ja w pierwszym tygodniu nigdzie nie pojechałam. Dopiero w drugim udało mi się wybyć z tłoczonego Krakowa. Po kilkugodzinnej podróży i setkach przebytych kilometrów w końcu znalazłam sie tutaj! W Gdańsku. Mieszkam bardzo blisko starówki. Mój "hotel" znajduje się tuż nad Motławą,
Tak blisko, że można z balkonu rzucić butelkę wprost do wody. Wczoraj w ramach pobytu w trójmieście pojechałam do Sopotu. Jak każdy pewne z was wie znajduje się tam słynne molo :)Dziś przychodzę do was ze zdjęciami z Sopotu. Tym razem fotografie niebędą skupione na stylizacji bo moje ubranie było bardzo bardzo zwyczajne. Przecież miało być wygodnie! Pomimo tego zwyczajnego ubioru mam nadzieje,że zdjęcia wam sie spodobają :) Do usłyszenia!
Roxana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz