Hej! Dzisiaj w końcu taki "gadany" post. Postanowiłam, że zrobię wyjątek i wstawię coś nowego oprócz stylizacji. Dzisiaj przychodzimy do was z TOP 5 wpadek modowych. Chodząc ulicami Krakowa i nie tylko, łatwo dostrzec porażki modowe. Nie chodzi tu o krytykowanie czyjegoś stylu, bo o gustach sie nie dyskutuje, to są tylko u wyłącznie nasze spostrzeżenia i to co nas razi w oczy. Jeśli spodoba wam sie to "TOP 5" to postaramy się częściej dodawać takie posty. Nie koniecznie Top 5 jesli chodzi o modę :) Dobra, już koniec
Tego gadania, przechodzimy dalej.
Zdjecia ułożone sa w kolejności przypadkowej. Kolejność nie ma na celu ułożenia w hierarchii.
1. Legginsy, które prześwitują bądź wbijają się w niewłaściwe miejsca.
Ilekroć idę ulicą zawsze spotkam sie z tym widokiem. Za każdym razem zastanawiam się czy te kobiety nie mają lustra w domu? To aż razi w oczy. Nie, drogie panie tym nie przyciągacie wzroku panów, bardziej ich odstraszacie ;)
2. Spodnie z krokiem "w kolanach"
Krok w kolanach. Ten widok nie jest mi obcy, pewnie jak każdemu. Idąc ulica często widze takich "mężczyzn", którzy maja takie spodnie. Nie rozumiem tej mody, nie wiem czy to ma wyglądać fajnie czy nie, ale na razie wygląda jakby nasrało sie tam. Także moi drodzy odradzam takich pomysłów i licze, że spodnie zostaną podciągnięte o chociaż 3cm :D
3. Buty typu "glany" "creepersy" "sneakersy".
I tutaj można się spierać. W tym miejscu zaczyna się kwestia gustu. Niektórym odpowiadają takie buty, niektórym nie. Przypominam, ze to jest tylko u wyłącznie nasza opinia i nie mamy tu na celu krytykowania gustu innych. Wracając, kiedy widzę najczęściej panie które dumnie maszerują w takich butach to nie wiem czy mam sie śmiać czy płakać. Według mnie te buty wyglądają jakby były jakieś ortopedyczne (creepersy), bądź jakby były żywcem wzięte z poligonu (glany) :D A chyba nie o to tutaj chodzi... A sneakersy? Wyglądają jak kopyto przyczepione do nogi :D
4. Obcisłe koszulki pod które nie jest zakładany zaden stanik.
Tak i tu pojawia się problem, bo gdzie tu jest estetyka? Tutaj juz nie chodzi o gust a bardziej kulturę. Wychodząc z domu powinnismy miec szacunek do osob z naszego otoczenia... A to naprawde kłuje w oczy. Będąc w tym roku na wakacjach, weszłam do sklepu z pamiątkami gdzie natknęłam się na kobietę w obcisłym białym topie. Nie miała nic pod spodem. Szczerze powiedziawszy aż mnie cofnęło. Kurczę bo gdzie ty kultura? Miejsce publiczne to jest...
5. Full cap z naklejka.
Ta moda pojawiła się już kolo 2 lat temu. Co ona ma symbolizować nie wiem. Przyklejone naklejki na daszku z rozmiarem albo cena wygladają dość żałosnie. Może ludzie chcą się pochwalić swoim rozmiarem głowy albo cena czapki? Jest to głupie no ale najwyraźniej modne szczególnie wśród chłopaków.